Używamy Cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników.
Dalesze korzystanie z tego serwisu oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Dowiedz się więcej o naszej polityce prywatności

Zamknij

18 - 29/06/2021

fot. Jakub Wittchen
Galeriafot. Jakub Wittchen
  • Bąbelki, brązowy kolor, biała czcionka na czerwonym tle – to Coca-Cola. Przymknięte powieki, pełne usta, zmysłowy szept – to Kalina, wielka diwa polskiej piosenki. Co je łączy? Obie są znakami towarowymi.

    Oto opowieść o kobiecie, która nie chciała być postrzegana jako człowiek, a jako zjawisko nieskrępowane regułami rządzącymi światem – choć los nawet na chwilę nie pozwalał jej zapomnieć, że wciąż jest jednak śmiertelna.

    O konstruktorce własnego mitu, która zżymała się na jego użycie. O wielkiej falsyfikatorce, która najbardziej bała się zamknięcia w jednej formie. O micie, lepionym z ról, prasy, anegdot, wspomnień kochanków i męża – Pigmaliona. O kobiecie – matrioszce, choć, jak mówiła, matrioszki ją przerażają. Wreszcie – o znaku towarowym, używanym i reprodukowanym w kolejnych opowieściach. Znaku, który chciał być słuchany i pragnął zrozumienia. Czy dostanie je od nas?